Msza Święta na Placu Kaszubskim
Plac Kaszubski to jedno z centralnych miejsc Gdyni, znane wszystkim w mieście. Nie wszyscy Gdynianie jednak wiedzą, że ma on swój pływający odpowiednik. Jedno z ogólnodostępnych miejsc pod pokładem "Daru Młodzieży" - na poziomie kubryków praktykanckich - przed laty tak właśnie nazwano, opatrując odnośną tablicą.
Podczas odbywającego się właśnie Rejsu Niepodległości Plac Kaszubski na "Darze", miejsce tradycyjnego obierania ziemniaków i suszenia ręczników, wykorzystano w niecodzienny sposób. Odprawia się tutaj w morzu msze święte, w których biorą udział uczestnicy rejsu czujący taką potrzebę.
Wątki religijne mocno akcentowane są podczas Rejsu Niepodległości. Od pożegnalnej mszy świętej celebrowanej 20 maja w Gdyni przez abp Leszka Slawoja Głódzia, po udział księży na kolejnych etapach podróży. Współorganizatorem rejsu jest zresztą Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że tradycja mszy świętych na pokładzie naszych żaglowców sięga początków szkolnictwa morskiego. Modlono się na "Lwowie", w załodze "Daru Pomorza", w okresie miedzywojennym, pływał etatowy kapelan. Kolejno sześciu księży-kapelanów zmagało się z morzem i rozwichrzonymi charakterami nietypowej wspólnoty parafialnej, jaką stanowili uczniowie Państwowej Szkoły Morskiej. Do historii przeszedł najsłynniejszy kapelan "Daru Pomorza" - ks. Wojciech Kossak - Główczewski. Uczestnik rejsu dookoła świata 1934/1935, pierwszy polski kapłan - kaphornowiec z 1937 roku.
W powstaniu "Daru Młodzieży" również dostrzec można udział Opatrzności. Wprawdzie kończono budowę w ponurym czasie stanu wojennego, jednak wcześniej doszło do poświęcenia żaglowca - dokonał tego ks. Henryk Jankowski, kapelan "Solidarności", podczas wodowania fregaty w listopadzie 1981 roku.
Mszę świętą na Placu Kaszubskim odprawia, podróżujący z młodzieżą, ojciec pallotyn Przemysław Brodowski, współpracujący z Fundacją Salvatii.
Aleksander Gosk (AMG)