Największy "Dar Młodzieży" !
Długość 2,01 m, wysokość 1,30 m - takie są parametry największego w Polsce modelu statku wykonanego z zapałek. Autorem zapałczanego dzieła jest 18-letni Grzegorz Trzmielewski - modelarz z Drzecina. Niewielka miejscowość w województwie lubuskim (w pobliżu Słubic), liczy niespełna 300 mieszkańców, a wśród nich jeden, wykorzystujący zapałki w zupełnie nietypowy sposób.
Grzegorz od 3 lat zajmuje się modelarstwem zapałczanym. Ma w dorobku 7 modeli, w tym kilka "Darów Młodzieży", na których doskonalił swoje modelarskie rzemiosło. Poza tym inne żaglowce i model włoskiego torpedowca Pegaso, któremu zmienił banderę i przechrzcił na cześć swojej sympatii na ORP "Anna".
Do budowy największego, zaawansowanego, bogatego w detale modelu "Daru Młodzieży", w skali 1:57, przystąpił 10 miesięcy temu. Żaglowiec w całości wykonany jest z zapałek. Aby tego dokonać, musiał czasami dosłownie dzielić zapałki na czworo, bowiem tylko w taki sposób uzyskiwał dostatecznie cienkie elementy, z których wykonane zostało olinowanie. W sumie zużył do wykończenia modelu 80 tysięcy zapałek, co kosztowało ponad 500 zł. Korzystał z planów modelarskich oraz fotografii. Na statku nigdy nie był, nie widział go też "na żywo". Jednak żaglowiec, jak pisze - zachwycił mnie swoim wyglądem - co stało się impulsem do budowy modelu. Według Grzegorza jest to największy w Polsce model z zapałek.
To pasja bardzo pracochłonna i wymagająca benedyktyńskiej wręcz cierpliwości. Grzegorz, jak twierdzi, miewał chwile zwątpienia. W wywiadzie udzielonym "Gazecie Lubuskiej" przyznał: Są takie momenty gdy już mi się nie chce. Buduję model codziennie po kilka godzin i w końcu "wypalam się" - rozumiemy, szczególnie biorąc pod uwagę budulec, z którego modele powstają.
Artykuł oraz obszerny materiał ilustracyjny znaleźć można w kwietniowym numerze "Gazety Lubuskiej".
