Adios Acapulco...!
"Dar Młodzieży" w Rejsie Niepodległości - 12.01.2019 r.
Pozycja: 14°34'29"N, 95°56'42"W; prędkość 7,5 węzła; 238 dzień podróży, przebyta trasa 26 833 Mm
Z dziennika Komendanta:
W smutnym nastroju zaczęliśmy dzień. Na cmentarzu witomińskim chowano kapitana żeglugi wielkiej Mirosława Łukawskiego. Na wieczną wachtę odszedł były Komendant "Daru Młodzieży", Starszy Oficer z "Daru Pomorza" gdzie przeszedł wszystkie stopnie oficerskie. Z żalem żegnamy kolegę, nauczyciela i przyjaciela. Rano na znak żałoby bandera została wciągnięta tylko do połowy, a wieczorem po zachodzie słońca, na rufie, duszpasterz ludzi morza ojciec Edward Pracz odprawił mszę świętą w intencji zmarłego.
Za nami Acapulco. Takiego przyjęcia nikt się nie spodziewał. Nasz pobyt był wypełniony po brzegi. Szkoda, że staliśmy tylko dwa dni. Zorganizowano dla załogi dwie wycieczki. Główną atrakcją pierwszej były skoki z La Quebrada, ale czy ktoś widział wcześniej tę słynną skałę przyozdobioną polską flagą? My tak! Potem zwiedzaliśmy Muzeum w Forcie San Pedro – bardzo ciekawe wystawy: historia Acapulco, morską i masek z całego świata.
Drugi dzień rozpoczął się od mszy w kaplicy Pokoju koncelebrowanej przez arcybiskupa i naszego kapelana o. Edwarda. Potem spotkanie z meksykańskimi studentami gdzie grupa naszych praktykantów przedstawiła brawurową prezentację o Polsce. Dość powiedzieć, że w 1 minutę nauczyli meksykańskich kolegów tańczyć poloneza. Popołudniu było plażowanie i lunch na plaży w bazie meksykańskiej Marynarki Wojennej
Zwieńczeniem dnia była ponowna wizyta w forcie San Pedro, gdzie uroczyście otwarto dwie wystawy: Polska Architektura i prac Magdy Firląg. Na murach fortu obejrzeliśmy video mapping o historii Acapulco. Wieczór zakończył się iście królewską kolacją na murach fortu wydaną przez Gubernatora Stanu Guerrero Pana Hectora Astudillo Floresa, na którą zaproszeni byli wszyscy wolni od wacht. Dania były wyśmienite, a w międzyczasie grała orkiestra kameralna Filharmonii Miasta Acapulco i zespoły folklorystyczne. Z fortu podziwialiśmy nocną panoramę Acapulco.
Nie sposób w tym miejscu nie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że nasz pobyt był tak wspaniały i niezapomniany: Panu Maciejowi Zientarze Ambasadorowi RP w Meksyku, Konsulowi Honorowemu RP, Gubernatorowi, Pani Prezydent Acapulco, …… i wszystkim mieszkańcom tego pięknego miasta.
Teraz przed nami Panama. Czekamy na wiatr, może w nocy się trochę rozdmucha.
Pozdrawiam,
Komendant