"Henryk Rutkowski"
"Henryk Rutkowski" był przebudowanym do celów żeglarskiego szkolenia poniemieckim kutrem rybackim typu KFK (Kriegsfischkutter). Kadłub wyrzucony na mieliznę znaleziono w 1945 roku w pobliżu Świnoujścia. W 1949 roku sprzedany został Państwowemu Centrum Wychowania Morskiego.
Kadłub przeholowano do Stoczni Rybackiej w Gdyni i w latach 1950/51 przebudowany został na żaglowiec. Miał służyć jako rybacki statek szkolny Państwowej Szkole Rybaków Morskich, działającej w ramach PCWM. Ożaglowany jako kecz gaflowy, wyposażony został w drzewca z sosny, natomiast stalowy bezan spełniał jednocześnie funkcję komina. Śródokręcie pomieściło windę trałową i zejściówkę do ładowni, na sterburcie zamocowano dwa kozły sieciowe. Kubryk mógł przyjąć 14 osób załogi szkolnej.
Jacht wszedł do eksploatacji równocześnie ze szkunerem "Janek Krasicki", drugą jednostką żaglową odrestaurowaną dla PCWM. Uroczyste podniesienie bander na obu żaglowcach nastąpiło 19 kwietnia 1951 r. w Gdyni. Kecz otrzymał nazwę „Henryk Rutkowski” i rejestracyjny znak rybacki "GDY-180".
Już 25 kwietnia flotylla złożona z „Daru Pomorza”, „Janka Krasickiego”, „Zewu Morza” i „Henryka Rutkowskiego” uczestniczyła w Rejsie Pokoju do Leningradu. Jeszcze w tym samym roku likwidacji uległ PCWM, a dwa lata później całkowitemu przeobrażeniu poddany został system szkolenia w rybołówstwie. „Henryk Rutkowski” nadal pływał w rejsach szkoleniowych po Bałtyku i Morzu Północnym, dowodzony najczęściej przez Kazimierza Jurkiewicza i Jana Netzla.
W 1959 r. „Henryk Rutkowski” i „Janek Krasicki” wychodzą ze szkolnymi załogami w okrężny rejs po Bałtyku. Odwiedzają Bergen, Rostock, Abo i Marienhamn. Trzy sezony później, ówczesna Szkoła Rybołówstwa Morskiego w Gdyni przyjmuje na roczny kurs rybacki grupę 13 Afrykańczyków z Gwinei. Praktykę zawodową przechodzą na pokładzie „Henryka Rutkowskiego”.
Jeszcze tego samego roku, w ramach współpracy ze Szkołą Rybołówstwa Morskiego w Szczecinie, „Henryk Rutkowski” skierowany zostaje do Trzebieży, gdzie przyjmuje na pokład przyszłych uczniów tej szkoły na rejs kandydacki. Po kolejnej reformie systemu szkolenia rybaków w 1963 r., nie przewidziano wykorzystania jednostki żaglowej do praktyk morskich. Jacht trafia w 1967 r. do Ośrodka szkolenia żeglarskiego Ligi Obrony Kraju w Jastarni. Dalsze losy żaglowca związane są z ośrodkiem w Trzebieży, do której przekazany zostaje na stałe w roku 1970. Od roku 1975 związany umową czarterową z telewizją pływa z Bractwem Żelaznej Szekli.
Lata intensywnego wykorzystania jachtu odbiły się wyraźnie na jego stanie technicznym. Konieczny był remont generalny, jednakże w PZŻ trudno było znaleźć środki na ten cel. W tej sytuacji, stojący na sznurku żaglowiec, sprzedano klubowi płetwonurków ze Szczecina. W ich planach leżała przebudowa jednostki na bazę nurkową, jednakże prace remontowe zostają wkrótce wstrzymane z uwagi na koszty przedsięwzięcia. Przez kilka następnych lat żaglowiec stał zapomniany, dopiero decyzja PZŻ o ponownym wcieleniu w skład związkowej flotylli, ratuje go przed zniszczeniem. Zostaje przeprojektowany i odbudowany niemal od podstaw - stocznię opuścił w 1986 r. jako brygantyna. W 1997 r. decyzją władz PZŻ zmieniona zostaje nazwa jachtu na „Kapitan Głowacki”.
HENRYK RUTKOWSKI, Gdy 180, SPGO; 1967: PZ-5; 1998: KAPITAN GŁOWACKI; kuter szkolno-rybacki; 1967: jacht szkolny; kadłub zbud. w 1944 r., Świnoujście, ukończ. w 1951 r. (podn. band. 20.4.51), Stocznia Rybacka, Gdynia; 70 BRT, 16 NRT; 27,3/.(23,4 rej.)×6,4×2,7 m; kecz gafl., 234 m2; 1 SD3 Burmeister & Wain 343F, 135 KM, 1 śr, 9 w; 1 pokł.; z. 9 + 14 uczniów. 1986: 99,4 BRT, 26,4 NRT; 30,7/24,3×6,4×3,15 m; brygantyna, 337,5 m2; 1 SD. WSK Mielec „Delfin II”, 165 KM, 1 śr, 7,5 w; 1 pokł.; z. 25.