Znowu w domu
"Dar Młodzieży" po 10-dniowej nieobecności, tradycyjnie, wejściem południowym wsunął się do Basenu Prezydenta. Żaglowiec, w ramach rejsu szkoleniowego, odwiedził Kilonię podczas tradycyjnego, słynnego morskiego święta Kieler Woche. Do Gdyni wracali studenci I roku Wydziału Nawigacyjnego AMG, odbywający praktykę morską. Punktualnie o 10.00, zgodnie z planem, fregata z załogą w paradzie burtowej, zacumowała na swym stałym miejscu przy Nabrzeżu Pomorskim.
Manewry, mimo braku wcześniejszych zapowiedzi o powrocie żaglowca, natychmiast zgromadziły na nabrzeżu grupy zaciekawionych turystów. Aparaty fotograficzne i telefony komórkowe zaczęły intensywną pracę.
Podsłuchane na nabrzeżu:
"Ewa, słuchaj, nie masz pojęcia, właśnie jestem w Gdyni, tutaj wpływa taki okręt - Dar Młodzieży - niesamowite...";
"...w lewo, jeszcze trochę, noo... takiego zdjęcia długo nie będziecie mieli...";
"ciociu, wiesz jaka niespodzianka, akurat jak przyszliśmy do portu wpłynął taki wielki żaglowiec,... jaki ? no polski....". Było jeszcze trochę po niemiecku: ".... schön, wunderbar..."
Po zacumowaniu, komendanta i załogę nagrodzono oklaskami, a świst trapowy żegnający pilota portowego, wzbudził żywe komentarze.