To już 93 lata
To już 93 lata W czerwcu mijają 93 lata od momentu gdy do Tczewa zjechała pierwsza grupa młodych ludzi – kandydatów na słuchaczy Państwowej Szkoły Morskiej, pierwszej w porozbiorowej Polsce. Gdańsk traktatem wersalskim - wyłączony został spod polskiego terytorium, a innego, morskiego ośrodka jeszcze nie było. Został więc Tczew, najbliżej morza położone polskie miasto i to tu dane było pionierom morskiej Polski rozpocząć swoją karierę nawigatorów i mechaników na pokładach naszej przyszłej, jakże wspaniałej morskiej floty. Był też pierwszy nasz szkolny żaglowiec ”Lwów” i takie nazwiska jak: adm. Porębski, inż. Garnuszewski czy kapitanowie Ziółkowski, Stankiewicz i Maciejewicz.
Gdy tylko rozpoczęto budowę Gdyni, to jedną z pierwszych instytucji niezbędnych do prawidłowo działającej gospodarki morskiej był właśnie budynek szkoły morskiej, którą w 1930 roku przeniesiono z Tczewa do Gdyni. Ale właśnie ta tczewska szkoła, którą tak wspaniale opisuje w swoich książkach kapitan K.O.Borchardt, będzie zawsze kolebką nawigatorów i symbolem tęsknot pokoleń Polaków do wyjścia na morze. W tym też czasie stary i wysłużony żaglowiec został zastąpiony przez piękną fregatę Dar Pomorza.
Rozpoczął się długi, bo trwający do dzisiaj, wspaniały okres w polskim szkolnictwie morskim, a nazwiska pionierskich kapitanów i mechaników wpisane są złotymi zgłoskami w tę 93 letnią morską historię. W 1968 roku słynna PSM-ka przekształcona została w Wyższą Szkołę Morską, a jedenaście lat temu zmieniła status na Akademię Morską. Dziś jest największą państwową uczelnią morską w Polsce i jedną z największych w Europie, która kształci oficerów floty handlowej i wysoko wykwalifikowane kadry dla gospodarki morskiej. Studiuje tutaj 6,5 tysiąca osób. Akademia Morska jest armatorem 2 szkolnych statków morskich, żaglowca s/v "Dar Młodzieży" oraz statku badawczo-szkoleniowego m/s "Horyzont II". To jedna z niewielu uczelni gdzie zdobyte wykształcenie gwarantuje niemal natychmiastowe znalezienie dobrej pracy. Dzisiejsza uczelnia gdyńska to również nowoczesne laboratoria, w tym różnego typu symulatory. Dobrze się też stało, że wraz ze zniknięciem statków spod biało-czerwonej bandery ktoś nie wpadł na pomysł ,aby zlikwidować szkolnictwo morskie. Należymy bowiem do wielkiej rodziny krajów europejskich i nasze wszystkie uczelnie kształcą dziś dla potrzeb całej Europy. Europejska flota jest naprawdę imponująca i każdy absolwent Akademii z pewnością znajdzie w niej pracę.
Jak każe tradycja, 18 czerwca w auli im. kpt. Tadeusza Meisnera z okazji Święta Szkoły odbyło się uroczyste posiedzenie Senatu AMG. Przybyli absolwenci i liczni goście. Śpiewał chór AMG. JM Rektor wręczył zasłużonym pracownikom nagrody rektorskie za 2012 rok, a po nich odbyła się premierowa projekcja filmy dokumentalnego „Siostry” o unikalnym i historycznym wyścigu dwóch zbudowanych w stoczni gdańskiej fregat „Daru Młodzieży” i rosyjskiego „Mira” Po filmie swoją najnowszą twórczość przedstawił nestor nauczycieli Akademii Morskiej prof. Andrzej Perepeczko. Należy dodać, że o profesorze Perepeczce powstaje film dokumentalny, którego premiera przewidziana jest podczas grudniowych obchodów Święta naszej uczelni. JM Rektor spotkał się także z członkami Stowarzyszenia Kapitanów Żeglugi Wielkiej na tradycyjnym obiedzie kapitańskim.
Michał Dąbrowski
publicysta morski